sobota, 5 października 2013

ALBANIA - gorąco polecam!

W pierwszym wpisie na blogu chcę zacząć bardzo pozytywnie.

Takie wrażenie wywarł na mnie jeden z najdzikszych i najrzadziej odwiedzanych przez turystów krajów w Europie - Albania. Choć mój pobyt tam był krótki chciałbym każdemu, kto kocha podróże, polecić ten kierunek. Dlaczego?

1) Ludzie



Przemili, próbujący porozumieć się, pomóc. W ogóle nie nastawieni  komercyjnie, jak to ma miejsce w większości bałkańskich krajów. Widać, że niedostatki materialne nadrabiają dobrym podejściem do życia. Wszyscy spotkani na mojej drodze wywarli na mnie ogromne wrażenie.

2) Krajobrazy z Twierdzy Rozafa

Moja wizyta w Albanii ograniczyła się (niestety:() do okolic Szkodry. Jej kluczowym zabytkiem jest Twierdza Rozafa. To bogate historycznie miejsce o wielowiekowej (według niektórych danych sięgającej II w.p.n.e) historii i ciekawej legendzie na temat jego powstania:

Twierdzę miało budować trzech braci, ale robili to tak nieudolnie, że podczas każdej nocy to co zbudowali zawalało się, podłamani budowniczowie nie wiedząc, co począć, udali się do mędrca. Lokalny myśliciel zalecił ludzką ofiarę. Padło na żonę najmłodszego z braci. Zażyczyła sobie przed śmiercią aby po zamurowaniu jej w murach twierdzy wystawało jej oko, pierś i ręka, tak aby mogła widzieć, karmić i dotykać swoich dzieci.

Jak widzimy "operacja się udała" bo do dziś twierdza stoi dumnie na skalistej górze nieopodal Szkodry.

Roztaczają się z niej przepiękne widoki m.in na Alpy Albańskie, Szkodrę, Jezioro Szkoderskie oraz połączenie rzek Buna i Drin.


Widok na Alpy Albańskie i Szkodrę


Jezioro Szkoderskie


Połączenie rzek Buna i Drin

3) Albańskość - bo tego inaczej nazwać się nie da - poczucie pełnego luzu - jazdę pod prąd (trzeba uważać) - jazdę wszystkim i na wszystkim (osły, muły, rowery czy też to co pozostało z jakiegoś samochodu) - możliwość spokojnej opłaty w EUR mimo że teoretycznie tylko Leki są obowiązującą walutą i wiele wiele innych. Tutaj podobnie jak w Bułgarii aby się na coś zgodzić kiwamy głową na nie, zaś gdy chcemy odrzucić propozycję ostro zadzieramy podbródek do góry. 

I na koniec bardzo ważna rzecz: religia - w Albanii znajdziemy w promieniu 300 metrów katedrę katolicką, główny meczet miasta oraz piękną świątynię prawosławną. W Albanii, jak nigdzie indziej na świecie, naturalne są mariaże międzywyznaniowe oraz ogólnie panuje ogromna tolerancja religijna - oby tak było na całym świecie!  (niestety tolerancja wynika głównie z wieloletniego ateizmu, promowanego przez komunistyczne władze, niegdyś wyznawanie jakiejkolwiek religii było zabronione) 
.............................................................................

Już wkrótce opiszę jeden z największych absurdów czarnogórskiego wybrzeża aby następnie pisać o odbytych już podróżach oraz planach na przyszłość.
..............................................................................

Zdjęcia dzięki:
www.endurak.pl ; www.5ranoeu.pl ; www.drimon.no
Poprawki dzięki: Dorocie M:)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz