sobota, 5 października 2013

Sveti Stefan - absurd czy przyszłość?

Ten post poświęcam opisaniu jednego z najpiękniejszych miejsc na czarnogórskiej riwierze.

Wyspa Sveti Stefan (połączona z lądem groblą która jest zalewana w trakcie przypływów) jest niestety aktualnie niedostępna dla przeciętnego turysty :(

Sveti Stefan



Całość zabytkowej wyspy, która od XV wieku była wioską rybacką, została zamieniona na luksusowy pięciogwiazdkowy hotel.
Hotel - nagrodzony jako Hotel Roku 2010 w plebiscycie Gallivanter's Guide - posiada 58 pokoi, których ceny wahają się pomiędzy 900 a 3500 EUR za noc (poza sezonem widełki są tylko nieco łaskawsze dla portfela 630-2500 EUR).
Moim zdaniem jest to sytuacja absurdalna w której miejsce zabytkowe (albo jeśli ktoś woli - cud natury) można w pełni zagospodarować prywatnie. Ale czy nie taka jest przyszłość wielu pięknych miejsc?

Bardzo bym tego nie chciał.

Czy można inaczej?

Tutaj nasuwa mi się od razu przykład:

Mont Saint-Michel


Będąc we Francji, a w szczególności w Normandii warto odwiedzić tę urzekającą pływową wyspę.
W ciągu roku odwiedza to miejsce ponad 3 mln turystów! Pomimo tłumów można poczuć wyjątkowość tego miejsca, które w zależności od pływów jest wyspą; półwyspem (można zaparkować samochód na liczącej 1800 metrów grobli łączącej Mont Saint-Michel z lądem). Przytrafić się tam może nawet bliskie spotkanie z wypasającymi się owcami:



................................
Już wkrótce:
Seria poświęcona najmniejszym państwom Europy (które są wspaniałe!)
...............................
Zdjęcia dzięki:
www.bornrich.com ; lizasweeting.worldpress.com ; 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz